Przejdź do głównej zawartości

John Fante - Droga do Los Angeles, czyli intelektualny nierób




Recenzja książki z kategorii literatury współczesnej.

Książka opowiada o rozterkach młodego człowieka, którego jedynym zajęciem jest wygłaszanie mowy o lewicowych poglądach i zamykanie się w szafie z kobietami wyciętymi z gazet dla dorosłych. W swym mniemaniu uważa, że jest stworzony do wyższych rzeczy. Nie jest wstanie utrzymać siebie, nie mówić już o mamie i siostrze.
Cała rzecz dzieję się w Ameryce w latach 30 ubiegłego wieku, gdzie zachwyt filozofia Nietzschego był najnowszym krzykiem ówczesnej mody. Jego wybujałe ego zakrawa na śmieszność a zaburzenia postrzegania rzeczywistości sprawiają, że jest wstanie posunąć się do wielu rzeczy.

Tytuł Oryginału - The Road To Los Angeles
Data Wydania - 8 Stycznia 2014
Liczba Stron - 220
Kategoria - Literatura Współczesna

Kilka słów o zaopatrzeniu

Ja jestem książkowym maniakiem, który nie odpuści żadnego kosza z książkami za 9,90 w popularnych dyskontach. Może nie jest to poprawne politycznie, aby się do tego przyznawać. Przecież, teraz na topie jest jedynie stanie w kilometrowej kolejce, na targach książki, lub, co jest bardziej zacniejsze, dostanie egzemplarzu recenzenckiego od samego wydawnictwa wraz z autografem autora.
Oczywiście nie neguje żadnej z tych form zaopatrywania się w literaturę, ale bardziej brak wolności w tej materii.
Tą książkę właśnie wygrzebałam z takiego kosza, a poradziłam sobie z tym niczym żul z aluminiowymi puszkami. Jeśli mówimy o alegorii śmietników, to w tych koszach są zarówno perełki jak i zepsute jedzenie, którego nikt nie chce i nie powinien chcieć. Teraz pytanie za 100 punktów, do której grupy należy ta powieść.

Nierzeczywistość

Nie można było się zorientować, czy przedstawione rzeczy dzieją się tu i teraz, czy ją jedynie wyimaginowanym światem Antoniego – głównego bohatera. Wszystkim o czym czytamy było nie namacalne. Niestałość uczuć i wybuchowość głównego bohatera wprowadzały zamęt do fabuły, a jego narracja był przesycona emocjami, które zaburzały obiektywne postrzeganie tego, co się działo.

Realizm

W całej tej nierzeczywistości, niektóre sceny były opisane tak realistycznie, że zastanawiałam się czy brnąć dalej w tą lekturę.  Opis zabijanych krabów czy jedzenie surowej ryby był tak prawdziwy, że robiło mi się nie dobrze i żal za razem.

Geneza

Książka została napisana jako spowiedź alter ego John Fante, który jest kultowym pisarzem powieści amerykańskiej. Został on odkryty przez Charlesa Bukowskiego.
Ogólnie rzecz biorąc książka wyższych intelektualnych lotów, dla ideologistów. Niech ludzie z klasy proletariatu po nią nie sięgają, aby nie poczuć się gorzej niż się czują.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Alex Kava, Erica Spindler, J. T. Ellison – Cienie nocy, czyli krótkie opowiadanie o seryjnym mordercy.

Któregoś pięknego dnia spotkały się trzy kobiety, aby omówić swoje przedsięwzięcie jakim było napisanie książki. No może raczej opowiadania, ale podejrzewa, że wtedy jeszcze o tym nie wiedziały, że wyjdzie im 170 stron dużą czcionką. Książko-opowiadanie jest o seryjnym mordercy, który przemierza kraj zostawiając za sobą trupy, a trzy agentki starają się go pojmać w imię sprawiedliwości. Instynkt macierzyński Pierwsza z agentek FBI   mierzy się ze sprawą śmierci bezdomnej dziewczyny, która po zajściu w ciąże została wyrzucona z domu. Sama przed kilkoma tygodniami straciła dziecko poprzez poronienie, więc los dziewczyny i jej maleństwa bardzo leży jej na sercu. Niestety nie dowiadujemy się nic o jej przeszłości, powiązaniach z kolegami z pracy, relacjami z mężem. W sumie wiemy tylko tyle, że babka wybiera ratowanie niemowlaka, mimo iż wie, że zostanie za to zawieszona. Pytanie jakie mi się nasuwa to to, dlaczego policjantka zostaje zawieszona, kiedy próbuje odnaleźć dzieck...

Mari Jungstedt - Słodkie lato, czyli książka pusta w środku.

Dziś zajmę się recenzją książki Słodkie lato, skandynawskiej autorki kryminałów Mari Jungstedt. Czy mieliście kiedyś taką sytuację, że książka miała sporo stron, ale tak naprawdę, jeśli mielibyście streścić fabułę, to spokojnie zamknęlibyście się w kilku zdaniach? Mnie najbardziej zastanawia to, co zajęło aż tyle stron? Książka jest piątą z kolei historią Inspektora Anders Knutasa. Na szczęście, książki nie łączą się w sposób szczególny, więc bez problemu można je czytać nie po kolei. Ja na przykład zaczęłam od piątej. 😊 Upalne lato (nawet słodkie), ściąga tłum turystów. Podczas beztroskiego czasu nad wodą, dochodzi do makabrycznego zdarzenia – morderstwa. Tak się wydarzyło, że inspektor Anders Knutasa jest w tym czasie na urlopie. Gdy z niego wraca, aby pomóc w śledztwie, dochodzi do kolejnej zbrodni. Tytuł Oryginału - I Denna Ljuva Sommartid Data Wydania - 16 Listopada 2017 ISBN - 9788311151529 Liczba Stron - 302 Kategoria - Kryminał Język -Polski Cykl: ...

Aneta Zamojska - Uśmiech J., czyli o czym jest ta książka?

Recenzja książki z kategorii literatury obyczajowej. Książka opowiada o losach Marty, której życie nie oszczędza. Przez koleje losu ciągle musi się zmagać z przeciwnościami, które burzą, za każdym razem, jej dotychczasowe życie. Ponoć to los piszę najlepsze scenariusze, a ten jest naprawdę dobry. Data Wydania - 12 Grudnia 2017 Liczba Stron - 252 Kategoria - Literatura Obyczajowa I Romans Główny (nie) bohater Mi osobiście ciężko było przebrnąć przez tę książkę z tego powodu, że nie polubiłam głównej bohaterki. Dla mnie była zarozumiała, próżna i na swój sposób, po prostu głupia. Często główni bohaterowie są tymi najczarniejszymi, ale za coś zawsze ich kochamy najbardziej. Tu było odwrotnie. Marta była pozytywnym bohaterem, którego nie dało się za nic lubić. Grafomania Zwrotów akcji było tysiąc. Co najgorsza, było widać, że to jest po prostu na siłę. Nie mam o czym napisać - to kogoś uśmiercę. Kończy mi się wątek – pach, ta jest w ciąży. Historia tak naciągana...