Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Literatura obyczajowa

Recenzja książki „Jak upolować pisarza?” - Sally Franson, czyli co sądzę o idealnym świecie.

Data wydania - 18 lipca 2018 Liczba stron - 384 Kategoria - Literatura obyczajowa i romans Główna bohaterka Casey jest dyrektorką kreatywną agencji reklamowej, w firmie zajmującej się kreowaniem wizerunku w socjal mediach. Dziewczyna, która ma wszystko, zaczynając od pieniędzy i wpływowych kontaktach, a kończąc na dobrych i oddanych przyjaciołach. Casey idzie po trupach do celu, a jeśli staniesz jej na drodze, może Cię to sporo kosztować. Lecz życie nie jest tak cukierkowe jak by się wydawało, a każdy z nas ma swoją historię, która kładzie cień na przyszłość. Ciekawa opowieść o dorastaniu, relacjach rodzinnych i rozterkach moralnych. Główna bohaterka. Jak możemy przeczytać na oficjalnym opisie książki, że Casey nie polubimy od razu, ale z czasem owszem. Ja, mówiąc szczerze, nie polubiłam jej wcale. Książka pokazuje nam, że to w jakim miejscu stoisz dziś, jest ukształtowane wieloma historiami, które były dla ciebie życiowymi lekcjami. Nie ma co ukrywać, najczęściej ...

Aneta Zamojska - Uśmiech J., czyli o czym jest ta książka?

Recenzja książki z kategorii literatury obyczajowej. Książka opowiada o losach Marty, której życie nie oszczędza. Przez koleje losu ciągle musi się zmagać z przeciwnościami, które burzą, za każdym razem, jej dotychczasowe życie. Ponoć to los piszę najlepsze scenariusze, a ten jest naprawdę dobry. Data Wydania - 12 Grudnia 2017 Liczba Stron - 252 Kategoria - Literatura Obyczajowa I Romans Główny (nie) bohater Mi osobiście ciężko było przebrnąć przez tę książkę z tego powodu, że nie polubiłam głównej bohaterki. Dla mnie była zarozumiała, próżna i na swój sposób, po prostu głupia. Często główni bohaterowie są tymi najczarniejszymi, ale za coś zawsze ich kochamy najbardziej. Tu było odwrotnie. Marta była pozytywnym bohaterem, którego nie dało się za nic lubić. Grafomania Zwrotów akcji było tysiąc. Co najgorsza, było widać, że to jest po prostu na siłę. Nie mam o czym napisać - to kogoś uśmiercę. Kończy mi się wątek – pach, ta jest w ciąży. Historia tak naciągana...