18 listopada 1946 roku, w jedynym z Nowojorskich szpitali, przyszedł na świat Alan Dean Foster. Jeśli do tej pory zastanawiacie się dlaczego o nim piszę, to odpowiedź jest prosta. To jemu zawdzięczamy książkowe adaptacje wielu filmów S-F. Najbliższe mojemu sercu są książkowe adaptacje Gwiezdnych Wojen. W dobytku literackim autora możemy znaleźć takie publikacje jak: Nadchodząca burza – w tym tomie Obi-Wan Kenobi i Anakin Skywalker są jeszcze przyjaciółmi, a Anakin nie mówi jak miał zapalenie krtani. Do tych czasów wraca się z sentymentem i z łezką w oku. Star Wars Przebudzenie mocy – coś na co wszyscy czekali. Wielki powrót Harrisona Forda i R2-D2. Ten tom zapiera dech w piersiach i pozwala spokojnie na powrót wszystkich wspomnień. Jest do dobra ekranizacja, a przede wszystkim dobra książka. Kto z was oglądał serię na temat obecnego, który został okrzykniętym 8 pasażer statku o nazwie Nostromo. W tej serii autor zaszczycił nas takimi lekturami jak: Obcy. 8 pasażer Nost...