Przejdź do głównej zawartości

Alwyn Hamilton - Buntowniczka z pustyni, czyli książka jedynie dla młodzieży




Recenzja książki z kategorii literatury młodzieżowej.

Tytuł Oryginału - Rebel Of The Sands
Data Wydania - 26 Kwietnia 2017
Liczba Stron - 365

Autorka przenosi nas w magiczny świat piasków pustyni. Żar słońca, magiczne stworzenia, które są obecne na każdej stronie i budownicza Amani, która wyrusza w niesamowitą podróż, po to, aby odnaleźć samą siebie.

Baśnie tysiąca i jednej nocy.

Jest to temat, który od razu skojarzył mi się z tą książką. Piękne księżniczki, wojna z sułtanem oraz przystojni buntownicy, którzy walczą w słusznej sprawie, za uciskany lud. A i co najważniejsze, to magia w tle prawdziwej miłości.
Ja wiem, że brzmi to dość słodko i nie ma co ukrywać, właśnie takie jest. Jeśli sięgamy po propozycję z pułki literatury młodzieżowej, która nosi nazwę „Buntowniczka z pustyni”, nie powinniśmy spodziewać się niczego innego. Moim zdaniem jest to kwintesencja literatury młodzieżowej, co nie każdemu musi przypaść do gustu (na przykład mi).

Książka po okładce.

Ta książka ma przepiękną okładkę i rewelacyjnie oddaje jej treść. Powieść jest nasączona magią, przygodami i miłosnymi uniesieniami. Całkowicie pasuje fabuła do okładki jak i na odwrót. Uważam, że autorka stanęła na wysokości zadania i przeniosła nas w baśniowy świat.

Osobowość

I tu dla mnie jest pięta achillesowa tej powieści.
Amani – główna bohaterka, jak na prawdziwą buntowniczkę przystało, jest wysportowana, brawurowo jeździ konno oraz wybornie strzela z pistoletu. Nie ma nawet co wspominać o jej wspaniałej urodzie.
Myślałam, że czasy wyidealizowanych bohaterów odeszły, bo przecież nikt już się na to nie nabiera, ale jak widać taki zabieg nadal wiedzie prym.
Nie tylko główna bohaterka jest przewspaniała z wyglądu i tężyzny fizycznej, a jej wady charakteru są zadziorne i pociągające. Tam WSZYSCY są tacy.  Jeśli tak miałby wyglądać świat, to ja kompletnie bym tam nie pasowała.

Jest to propozycja dla młodzieży i jedynie dla tego przedziału wiekowego. Dorosłym czytelnikom serdecznie odradzam, ze względu na język i samą fabułę.  

Książkę miałam przyjemność przeczytać dzięki:


Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Joanne Kathleen Rowling, Harry Potter, czyli co powiecie o mieszkaniu w stylu Hogwartu.

Kto w dzieciństwie nie marzył, aby dostać list ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa? Ok, może nie w dzieciństwie, ja czekam do teraz 😊 . Gdy byłam mniejsza a o translatorze Google nikt jeszcze nie słyszał, moim największym zmartwieniem było, jak ja zrozumiem nauczycieli, jak mój angielki tak kiepsko stoi? Teraz to już żaden problem, ale listu nie ma do dziś. Nie tracąc nadziei, możemy podsycać naszą magiczną atmosferę dodatkami, które są rodem z filmów o Harrym Potterze, kto wie, może faktycznie pochodzą z Hogwartu, w końcu uczelnia też musi na czymś zarabiać. Serce domu jest w kuchni. Ale nie tylko w kuchni. Salon z kominkiem jest również oblegany, szczególnie podczas jesiennych wieczorów. Więc, jak sprawić, żeby nasi goście poczuli się jak w jednym z salonów domu Grifindora? Oczywiście najlepiej by było kupić meble, które pasują do charakteru zamczyska lub zamienić obłożenie ścian, najlepiej na cegłę ozdobną. Gdy nie chcemy ponosić takich kosztów, wystarczy parę magicznych do

Recenzja książki dziecięcej. Tajemniczy ogród - Frances H. Burnett, czyli książka wcale nie o ogrodzie.

Dziś na blogu Książki Agi, będziemy się przyglądać opowiadaniu o tajemniczym tytule, tak tajemniczym jak sam ogród. Ten opis lektury jest ciekawy ponieważ, książka z pozoru opowiada o małej dziewczynce, która po śmierci rodziców trafia do starego domu, swojego wujostwa. Tam poznaje swojego kuzyna jak i tytułowy tajemniczy ogród. Ale czy o tym naprawdę jest książka? Niechciane dziecko. Mery Lenox, bo właśnie o niej mowa, od urodzenia była niechcianym dzieckiem. Moim zdaniem słowa: niechciane dziecko są zbyt trywialne. Bardziej była człowiekiem, który nie powinien istnieć, najlepiej gdyby istnieć przestała. Podejrzewamy, że była wpadką próżnej marki z wysoko postawionym w amii ojcem. Matka jej nie chciała, więc dała ją w ręce opiekunki. Ta nie potrafiąc znaleźć złotego środka, między wychowaniem dziecka, a służeniu białym ludziom, rozpuściła małą Mery. Chciałabym zauważyć, że ojciec dziecka również się nim nie interesował. Nawet gdy jej rodzice umierali, nie wspomnieli n

Aneta Zamojska - Uśmiech J., czyli o czym jest ta książka?

Recenzja książki z kategorii literatury obyczajowej. Książka opowiada o losach Marty, której życie nie oszczędza. Przez koleje losu ciągle musi się zmagać z przeciwnościami, które burzą, za każdym razem, jej dotychczasowe życie. Ponoć to los piszę najlepsze scenariusze, a ten jest naprawdę dobry. Data Wydania - 12 Grudnia 2017 Liczba Stron - 252 Kategoria - Literatura Obyczajowa I Romans Główny (nie) bohater Mi osobiście ciężko było przebrnąć przez tę książkę z tego powodu, że nie polubiłam głównej bohaterki. Dla mnie była zarozumiała, próżna i na swój sposób, po prostu głupia. Często główni bohaterowie są tymi najczarniejszymi, ale za coś zawsze ich kochamy najbardziej. Tu było odwrotnie. Marta była pozytywnym bohaterem, którego nie dało się za nic lubić. Grafomania Zwrotów akcji było tysiąc. Co najgorsza, było widać, że to jest po prostu na siłę. Nie mam o czym napisać - to kogoś uśmiercę. Kończy mi się wątek – pach, ta jest w ciąży. Historia tak naciągana